Szwy rozpuszczalne, znane również jako szwy wchłanialne, to rozwiązanie stosowane do scalania przerwanych tkanej oraz powłok. W przeciwieństwie do szwów tradycyjnych, po wygojeniu się rany ulegają one biodegradacji – samoistnemu wchłonięciu. Jak długo czekać zanim się wchłoną? Kiedy uważać i jak o nie dbać? Odpowiedź na wszystkie nurtujące was pytania znajdziesz w tym wpisie!
Szwy rozpuszczalne – zastosowanie
Szwy rozpuszczalne stanowią nowoczesną alternatywę dla tradycyjnych nici. Cieszą się one coraz większą popularnością – koniecznie sprawdź ofertę szwów na Mercant.pl!
Nici wchłanialne stosuje się przede wszystkim przy zabiegach, po których okres podtrzymywania tkanek może być krótki. Przykładem są zabiegi ginekologiczne, stomatologiczne czy okulistyczne. Szwy rozpuszczalne znajdują zastosowanie również w czynnościach związanych z chirurgią plastyczną – niezwykle ważny jest tutaj estetyczny efekt, a odpowiednie techniki szycia z użyciem nici wchłanialnych nie pozostawiają blizn. Sprawdzą się one również w przypadku zamykania ran u dzieci – dzięki nim nie narażamy dziecka na stres podczas kolejnej wizyty w szpitalu, kiedy trzeba zdjąć szwy.
Wchłanialne nici chirurgiczne nie zawsze się jednak sprawdzą. Nie mogą być one używane w przypadku, gdy rana po zabiegu wymaga zarówno trwałego, jak i mocnego łączenia tkanek.
Jak długo czekać aż szwy się rozpuszczą?
Szwy rozpuszczalne, wraz z gojeniem się rany, ulegają wchłonięciu. Jak długo trzeba jednak czekać aż znikną? Niestety nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie – czas wchłaniania zależy od wielu czynników. Rozpuszczanie szwów może trwać od kilku tygodni do nawet kilku miesięcy. Proces ten zwykle rozpoczyna się po około 2 tygodniach, ale całkowite wchłonięcie zajmuje od 2 do 6 miesięcy.
Jeśli chodzi o szybkość wchłaniania się szwów rozpuszczalnych, to niezwykle istotny jest zarówno materiał, z jakiego wykonano nici, jak i głębokość rany. Dodatkowo, na rozpuszczanie szwów wpływa nasz stan zdrowia oraz stosowanie się do zaleceń lekarskich.
Szwy rozpuszczalne po porodzie
W sytuacji, gdy miało miejsce pęknięcie lub nacięcie krocza podczas naturalnego porodu, zakładane są szwy – najczęściej stosuje się te wchłanialne. Szybkość gojenia się rany zależy od jej rozległości, jednak zwykle proces ten zachodzi w przeciągu kilku dni – w większości przypadków trwa to 7-10 dni. Szwy rozpuszczalne mogą natomiast ulegać wchłonięciu przez kilka tygodni. Aby przyspieszyć ten czas, należy stosować się do odpowiednich zasad higieny oraz we właściwy sposób pielęgnować miejsca intymne.
Niekiedy nici rozpuszczają się tylko częściowo – nie należy się tym martwić, o ile reszta ulegnie samoczynnemu wypadnięciu. Dodatkowo, fragmenty wypadających szwów można niekiedy dostrzec na podpasce.
Szwy rozpuszczalne – kiedy uważać?
W przeciwieństwie do nici tradycyjnych, szwy rozpuszczalne znacznie rzadziej powodują infekcje – ważne jest jednak, abyśmy zwracali uwagę na kilka symptomów, które mogą wskazywać na nieprawidłowy przebieg gojenia się rany. Jeśli dostrzeżemy któryś z nich, powinniśmy niezwłocznie udać się do lekarza w celu konsultacji.
Duży ból związany z obecnością szwów jest jednym z objawów, który może budzić nasz niepokój. Oprócz tego, powinniśmy przyjrzeć się jeszcze kilku kwestiom – zaczerwienieniu bądź obrzękowi miejsc, w których założono szwy rozpuszczalne, a także występowaniu u nas gorączki czy dreszczy. Jeśli chodzi o nici chirurgiczne zakładane po porodzie, to należy też zwrócić uwagę na upławy – szczególnie jeśli mają nieprzyjemny zapach.
Jak dbać o szwy rozpuszczalne?
Aby uniknąć jakichkolwiek niepożądanych efektów, należy odpowiednio pielęgnować miejsce, które zszyto, a także przestrzegać zasad higieny. Czyszczenie nacięcia powinno być niezwykle delikatne – nigdy nie należy go szorować. Jeśli na naszych szwach pojawią się strupy, nie powinniśmy ich zdrapywać – możemy chcieć ulec tej pokusie, jednak to naturalna część związana z zamykaniem się rany. Lepiej uzbroić się w cierpliwość i pozwolić, by proces gojenia toczył się dalej. Pamiętajmy, by codziennie sprawdzać ranę – jeśli cokolwiek nas niepokoi, poinformujmy lekarza o naszych obawach.
