Wiele osób decyduje się na wizytę u stomatologa, dopiero gdy stan zębów wiąże się z dużą nadwrażliwością i bólem. Niestety zaniechanie wizyt kontrolnych i brak odpowiedniej higieny jamy ustnej może doprowadzić do sytuacji, że będziemy szukać dostępnego terminu w klinice stomatologicznej dosłownie z dnia na dzień. Zdarzają się również sytuacje, gdy zęby nie bolą, a ich stan zagraża zdrowiu, a nawet życiu.
Stomatolodzy przestrzegają przed nieleczeniem zębów martwych. Martwa miazga stanowi doskonałe siedlisko dla groźnych dla naszego zdrowia bakterii beztlenowych. Nieodczuwanie bólu w przypadku martwego zęba nie powinno zwalniać nas z konieczności jego wyleczenia. Z pojęciem „choroby odogniskowej” mamy do czynienia, gdy dochodzi do stanu chorobowego, którego źródłem są bakterie pochodzące z jamy ustnej przedostające się do innych narządów. Jest to niezwykle poważne zagrożenie, ponieważ wiąże się między innymi z ryzykiem wystąpienia sepsy, zapalenia nerek, udarem mózgu, a w przypadku kobiet w ciąży – ryzykiem poronienia. Leczenie kanałowe mikroskopem może skutecznie pomóc nam z usunięciem zainfekowanej tkanki. Pacjenci często leczą się na dane schorzenie przez wiele lat nie zdając sobie sprawy z prawdziwego powodu swoich problemów zdrowotnych.
Jak powstają martwe zęby?
Struktura zęba trawionego przez próchnicę ulega demineralizacji. W takich miejscach powstają ubytki próchnicowe. Gdy choroba uszkodzi zębinę bakterie mogą bez trudu dostać się do wnętrza komory. Toksyny uwalniane przed bakterie prowadzą do rozwoju stanu zapalnego. Rozwinięta infekcja sprawia, że reakcja obronna jest znacznie osłabiona, w skutek czego komórki powoli obumierają. Pozostawienie masy martwiczej z aktywnymi bakteriami może doprowadzić do procesu gnicia – niebezpiecznego dla całego organizmu.
Osoby dotknięte tak zaawansowaną formą próchnicy mogą nie odczuwać bólu, ponieważ całkowita martwica wiąże się z degradacją receptorów. Martwy ząb może wyróżniać się na tle pozostałych ciemniejszym odcieniem oraz matowym szkliwem. Aby właściwie zdiagnozować pacjenta konieczne będzie wykonanie zdjęcia RTG zębów, które uwidoczni pełną skalę problemu. Taka diagnostyka jest często niezbędna, aby ocenić skalę stanu zapalnego i właściwie zaplanować proces całego leczenia. Martwa tkanka może stać się pożywką dla bakterii beztlenowych, a biorąc pod uwagę wilgotność i temperaturę panującą w jamie ustnej jest to wręcz idealne środowisko do rozwoju procesu gnicia i powstania zgorzeli. Wiąże się ona z bardzo nieprzyjemnym zapachem oraz bólem.
