in

5 pomysłów na to, co robić zimą w Alpach, jeżeli nie jeździmy na nartach?

Niektórzy z nas niekoniecznie są fanami dwóch desek, ale mimo wszystko i tak chcieliby spędzić urlop w Alpach i zasmakować tam uroków zimy. Ale co mają, robić, jeśli nie będą jeździć na nartach? Spokojnie w Alpach poza nartami naprawdę jest co robić. By to udowodnić w tym artykule, przedstawię garść pomysłów dla miłośników aktywnego wypoczynku, które są najbardziej popularne wśród mieszkańców Alp i turystów. Nie zapomniałam również o tych osobach, które chcą odpocząć od sportów i dla nich też znalazłam kilka pomysłów. Dlatego, jeżeli wybieramy się zimą w Alpy, lecz nie jeździmy na nartach, to ten artykuł jest skierowany do nas!

Jeżeli wybieramy się w Alpy na narty ale lubimy przy okazji lubimy spędzić kilka chwil poza stokiem podsyłam kilka propozycji.

Pierwszym pomysłem na to, co robić zimą w Alpach, podczas wyjazdu na narty, jest jazda na łyżwach. Niektórzy mogą pomyśleć, że to żadna atrakcja przecież w zimie w Polsce lodowiska są w każdym większym mieście. Łyżwy? A i owszem, bez wątpienia jest to świetna atrakcja dla dzieci i młodzieży. Poza tym uwierzcie mi, iż jazda na łyżwach na świeżym alpejskim powietrzu, jeszcze z górami w tle to zupełnie coś innego.

Kolejną aktywnością wypoczynku w Alpach zamiast nart są narty biegowe. Tak naprawdę, żeby biegać na biegówkach, nie potrzebujemy żadnej specjalistycznej wiedzy i długich godzin nauki, w której trakcie na okrągło upadamy i wstajemy. Otóż by, opanować biegówki wystarczy, że na samym początku, da nam ktoś kilka cennych wskazówek i trochę nas przypilnuje. Ważne jest to, żebyśmy od początku robili to prawidłowo, a resztę na pewno załapiemy w mig. I tak w Tyrolu niektóre trasy do biegania, na przykład Loipen są bezpłatne, a te w Seefeld akurat są odpłatne. Ale naprawdę warto!

Alpy, to idealne miejsce, aby podziwiać przyrodę z punktów widokowych, które są wręcz idealne do podziwiania panoramy i robienia zdjęć. Wystarczy tylko i wyłącznie wybrać jakieś niewielkie wzniesienie, tak żeby na szczyt dojść w maksimum godzinę. Otóż takie wędrówki to świetna aktywność dla osób średniozaawansowanych, które niekoniecznie lubią harcore’ową wspinaczkę, a jedynie chcących nacieszyć się widokami z góry, jak i dla kobiet w ciąży oraz rodzin z dziećmi!

Natomiast czwartą aktywnością poza nartami mogą być wędrówki w rakietach śnieżnych, czyli schneeschuhwanderungen. W zasadzie polega na tym samym, co opisana powyżej, tylko z tą różnicą, że w rakietach możemy iść bardziej „na dziko”. Jest tak, gdyż idea rakiet śnieżnych jest taka, iż możemy w nich chodzić po głębszym śniegu i nie zapadniemy się.

Jazda na sankach to piąta aktywność wypoczynkowa, którą można robić zamiast jazdy na nartach. Ale nie „byle gdzie” i na „byle czym”. Otóż w Tyrolu są specjalne tory do jazdy na sankach, a jak wiadomo jazda na sankach, jest jednym z nieodłącznych elementów celebrowania zimy. Takie tyrolskie tory saneczkowe są zróżnicowane pod względem długości i stopnia trudności, a w większości miejscowości funkcjonują wypożyczalnie sanek. Przecież wyjazd w Alpy nie oznacza tak naprawdę koniecznie tego, że musimy wypoczywać aktywnie. Otóż powolne tempo życia to jedna z cech Austriaków. Dlatego też moje pomysły są następujące:

1. Jako bazę noclegową wybierzmy hotel, który posiada ofertę SPA / Wellness;
2. Zwiedzajmy największe alpejskie atrakcje, które są dostępne również zimą, takie jak: most Highline 179, czy Skocznię Bergisel;
3. Odwiedźmy stolicę Alp, czyli Innsbruck, w szczególności wybierzmy się tam do którejś z restauracji widokowych;
4. Degustujmy kuchnię Alp;
5. Zainteresujmy się też, czy w pobliżu nie odbywa się akurat jakaś większa impreza sportowa. Przecież Alpy są miejscem mnóstwa zawodów w sportach zimowych rangi międzynarodowej i światowej!

0 0 oceny
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

3 skuteczne sposoby na cellulit

silownia

Ruch to zdrowie! Sprawdź jakie korzyści niesie ze sobą korzystanie z siłowni.